Perpetum mobile?
Perpetum mobile?
Nikt nie ma wątpliwości, że każdy poruszający się przedmiot wytwarza swój własny wiatr. Jeżeli nie wierzysz to przejedź się na rowerze w bezwietrzny dzień. Jadąc załóżmy z prędkością 10 km/h odczuwasz wiatr wiejący w przeciwnym kierunku. Jest to tak zwany wiatr pozorny. Jeżeli w tym czasie naturalny wiatr o tej samej prędkości (10 km/h) powieje w kierunku, w którym się poruszasz to prędkość wiatru rzeczywistego wyniesie 0 km/h. Właśnie ten wiatr rzeczywisty będący kombinacją prędkości wiatru naturalnego i pozornego jest dla windsurfera najważniejszy.
Umiejętność wykorzystania wiatru pozornego w ten sposób, aby zwiększyć swoją prędkość jest jedną z podstawowych, a zarazem najtrudniejszych spraw w windsurfingu. Pomyśl o tym, gdy będzie cię wyprzedzał >100 kg jegomość z mniejszym żaglem. Być może jest to niesprawiedliwe, ale w porównaniu do ciebie ma on więcej wiatru w swoim żaglu, a raczej potrafi on lepiej od ciebie ten wiatr wykorzystać.