Kontuzje i sport to niezbyt sympatyczny, ale niestety trwały związek. Różnego typu urazy pojawiają się we wszystkich dyscyplinach, choć niektóre sporty są bardziej kontuzjogenne. Niektóre osoby jako przykład takiej aktywności wskazują kitesurfing. Czy taka opinia rzeczywiście jest uzasadniona? Jakie są najczęstsze kontuzje w kitesurfingu i jak można się przed nimi chronić? Zapraszamy do lektury!
Czy kontuzje w kitesurfingu są częste?
Wyczyny kitesurferów jednym mogą imponować, a innych wprawiać w osłupienie. Faktem jest jednak to, że bardziej doświadczeni kitesurferzy wykonują naprawdę wymagające manewry. Część akrobacji rzeczywiście jest ryzykowna, ale trzeba zaznaczyć, że ogólny poziom bezpieczeństwa zależy przede wszystkim od samego kitesurfera.
Nie każdy lubuje się bowiem w wykonywaniu szczególnie niebezpiecznych skoków. Spora część kitesurferów stawia raczej na rekreacyjne pływanie. W takim przypadku ryzyko odniesienia kontuzji jest stosunkowo niskie. Na zwiększenie ryzyka wpływają dwa czynniki – wykonywane akrobacje i prędkość pływania. Oznacza to, że amatorzy mocnych wrażeń muszą mieć świadomość zagrożenia.
Jakie kontuzje najczęściej dotykają kitesurferów?
Drugim mitem jest pogląd, że kontuzje w kitesurfingu z reguły okazują się poważne. Rzeczywistość wygląda nieco inaczej. Zdecydowaną większość urazów stanowią: lekkie otarcia, rozcięcia i siniaki. Powstają one na skutek uderzenia bomu, otarcia się o linki lub po prostu wpadnięcia do wody. Na szczęście takie urazy nie są groźne.
Oczywiście kitesurferom mogą przydarzać się również poważniejsze kontuzje. Zazwyczaj dochodzi do nich w momencie, gdy kitesurfer utraci kontrolę nad sprzętem lub źle wyląduje po wykonanym skoku. W takich sytuacjach pojawiają się urazy kostek, kolan, bioder lub naciągnięcia mięśni.
Trzeba jednak podkreślić, że ogólnie kitesurfing nie jest bardzo kontuzjogennym sportem. Niektórzy mogą być tym zaskoczeni, ale w rzeczywistości znacznie więcej urazów powodują popularne sporty kontaktowe (np. koszykówka i piłka nożna).
Kontuzje w kitesurfingu – jak im zapobiegać?
Relatywnie niski poziom ryzyka nie oznacza jednak, że należy lekceważyć ryzyko odniesienia kontuzji. Dlatego każdy trening warto rozpocząć od solidnej rozgrzewki. Mięśnie przygotowane do wysiłku znacznie lepiej znoszą przeciążenia i działanie niekorzystnych sił. Szczególnie dużo uwagi należy poświęcić rozciąganiu, a także poprawie mobilności stawów.
Drugim i zarazem kluczowym aspektem pod względem bezpieczeństwa jest zdrowy rozsądek. Niestety, nawet najlepsze przygotowanie motoryczne nie zastąpi zdolności logicznego myślenia. Jeżeli ktoś wykonuje ryzykowne akrobacje, powinien zadbać nie tylko o własne bezpieczeństwo, ale także o bezpieczeństwo innych osób. Więcej informacji na ten temat można znaleźć w naszym artykule poświęconym Kitesurfingowemu Prawu Drogi. Warto również zapoznać się z tekstem o kitesurfingowym systemie bezpieczeństwa.
Doświadczenie również jest czynnikiem ograniczającym ryzyko doznania kontuzji. Kitesurferzy z wieloletnim stażem wiedzą o tym, jak zachowywać się na wodzie, a także potrafią unikać ryzykownych sytuacji. Jednak nawet oni powinni korzystać z akcesoriów ochronnych, a w szczególności kasku oraz kamizelki impaktowej.
Podsumowanie
Kitesurfing może wydawać się niebezpieczny, ale w praktyce osoby uprawiające ten sport nie muszą być szczególnie narażone na kontuzje. Pod tym względem wiele zależy od indywidualnych predyspozycji oraz zachowania na wodzie. Dlatego tak istotne znaczenie ma rozwaga i dostosowanie treningów do posiadanych umiejętności oraz panujących warunków.